Rozmawiałem ostatnio z jednym komiksiarzem, szukającym porady w kwestiach podatkowych. Jakże wielkie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że nie wiedział on, że od pewnego czasu można prowadzić w Polsce działalność nierejestrowaną będąc całkowicie wolnym od składek ZUS*.
Są dwa warunki, żeby móc zarabiać nie rejestrując jednoosobowej działalności gospodarczej (JDG).
– miesięczne przychody z twojej działalności nie przekroczą limitu, czyli 75% kwoty minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w danym roku.
Limit miesięcznych przychodów dla działalności nieewidencjonowanej w 2025 roku wynosi gigantyczne 3499,50 zł.
– w okresie ostatnich 60 miesięcy (5 lat) nie wykonywałeś działalności gospodarczej lub działalność była zawieszona przez okres 5 lat. W ciągu tych pięciu lat nie jadłeś i przeprowadzałeś fotosyntezę albo byłeś nauczycielem na etacie lub prezesem dużej spółki.
Na nierejestrowanej trzeba prowadzić ewidencję sprzedaży i nie przekroczyć, nawet na papierze, miesięcznego dozwolonego przychodu. Inaczej dopada cię ZUS i masz 5 lat męczarni z Zakładem Utylizacji Szmalu.
Do początku 2025 roku działalność nierejestrowana sprawdzała się najlepiej w handlu. Od stycznia podobno dołączono do tej formy zarobkowania usługi. Z tym bym jednak nie ryzykował…
Przykład:
Henryk potrzebował kasy. Chciał zarabiać w internecie, ale nie miał czym handlować. Wszedł na stronę janhardy.pl. Pamiętał, że była tam Paka Komiksu, którą można było wziąć za darmo. Niestety! Okazało się, że dawna Paka wyparowała! Pojawiły się za to pakiety komiksów, które można kupić po cenie produkcyjnej. Henryk zainwestował, płacąc śmieszne pieniądze, po czym komiksy sprzedawał w internecie po 20 złotych za egzemplarz. Na początku nie szło za dobrze, ale poszerował tu i tam wśród młodszych kolegów, zaczął tańczyć na TikToku i udostępniać złote myśli i memy na FB. Odwiedził wszystkie grupy sprzedażowe, a nawet zawitał na Komiksy bez granic, gdzie dostał bana! Najntisy z komiksowa w płaczliwym tonie pisali mu na privie, że tak się nie robi! Tak nie można… Kim on w ogóle jest!
On był tym, któremu się udało! Henryk wiedział, co robi! Był człowiekiem sukcesu! W miesiąc dobił do 3499 na podlinkowanym blogu z koszykiem na Przelewach24, Allegro (lokalnie też), Vinted i OLXie. Na dwa dni musiał zawieść sprzedaż, żeby nie przekroczyć miesięcznego limitu. Urzędnicy ZUS śnili mu się po nocach. W koszmarach pukali do drzwi. A wystarczyło dać do sklepu tyle towaru, żeby cena wraz z przesyłkami** nie przekroczyła dozwolonej sumy i nie byłoby problemu. Ehh, Heniu…
Udało się! W ciągu roku Henryk sprzedał dużo komiksów! Najpierw w marzeniach, a później w rzeczywistości dobił do kwoty 30.000 złotych kwoty wolnej od podatku! Jednak dalej coś nie dawało mu spokoju…
Co zrobi Henryk Optymalizator Podatkowy? Dowiesz się o tym z kolejnego hardego wpisu dotyczącego spraw podatkowych!
*To jakiś raj!!!
**Bo chodzi o przychód, a nie dochód.
Poniżej macie dostęp do magazynu Hardego, do którego dostał się sprytny Henryk!